Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

<p><span style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif;"><strong><em>R&oacute;żnica między możliwym a niemożliwym polega jedynie na stopniu determinacji.</em></strong></span></p>

wpisy na blogu

Katastrofa w prążki czyli zasypany Szczecin

Blog:  dom-i-my
Data dodania: 2012-12-11
wyślij wiadomość

Powiem tak:

Jeśli ktoś mógł mieć dzis mega pecha to na stówę byłam to ja!
Jak wczesniej wspominałam, na dziś miałam zamówioną firmę przeprowadzkową. Od soboty nie robię nic, tylko pakuję manatki. Worki, woreczki, torby torebeczki, czemadany, kufry i inne sakfojaże (czy jak to tam się pisze), tak by chata została czysta i nie było problemu z wyniesieniem pustych mebli.
Nastała godzina zero, czyli 10 rano....czekam, czekam... o 10.15 telefon z firmy, że ..."pani! zakopalim sie, damy rady wjechać na osiedle!" No wiec tłumacze ludziom, jak mają od drugiej strony wjechac pod mój blok. Pół godziny...czekam... czekam... nastała 11-sta i znów telefon: "- pani, jesteśmy 200m od pani klatki i ani w te ani we wte! I w tym momencie słowa "pochwały" należą się i szczecińskieu zarządowi dróg i oczywiście Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej za totalną ignorancję mieszkańców, ich czasu, nóg i ich samochodów! No to co sie dziś działo to jakaś istna paranoja! Fakt, wczoraj przez cały dzień i całą noc padał śnieg. Napadało tego chyba ze 30 cm. No ale ja się pytam - A co to? Czary? W grudniu śnieg? No zjawisko para-wręcz-normalne! Suuuuuchajcie! Na moim osiedlu nic! Zero jakiegoś pługa, piaskarki czy czegokolwiek!
W każdym razie nastała godzina 11.30 i panowie "przeprowadzkowie dzwonią, że nie dadzą rady. Bo jeśli nawet wykopią się spod śniegu i zjada pod mój blok, to ni chu chu nie dadzą rady podjechać pod sam krawężnik, a potem pod górkę, jak już będą załadowani, to na 100% nie wyjadą. Kazali dzwonić do zaznajomionej firmy, przeprosili jak najmocniej (no cóż, w sumie nie ich wina).
No więc zadzwoniłam... firma droższa... i terminów na dzisiaj brak. Najwcześniej na srodę! Trudno się mówi. Poczekamy do środy.

Jak słysze tekst "znów zima zaskoczyła drogowców to normalnie rzygać mi sie chce! Jakoś niektórzy mogą! Przykład? Dzwoni do mnie dziś kolega, który ma mieszkanie na tym samym osiedlu, na którym kupujemy kawalerkę mojej mamie. Żeby było smiesznie jest to normalna spółdzielnia mieszkaniowa. No i kolega mówi mi, że już wczoraj o 21.00 jeździł sobie po osiedlu traktorek z pługiem i czyścił ze śniegu wszystkie parkingi, chodniki i podjazdy garażowe. Można? Można!

Abstrachując od zimy i odśnieżania dadam... tak na marginesie... tak a'propos przeprowadzki... tak a'propos pecha, że od wczoraj moja córka leży pod pierzyną z gorączką prawie 40 stopni...

9Komentarze
azalia3  
Data dodania: 2012-12-11 07:53:11
współczuję Ci :( jak widać nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, czasem natura przeszkadza nam :(( to co teraz czekasz aż do środy? trzymam kciuki za odwilż (w swoim własnym interesie również;)
odpowiedz
Data dodania: 2012-12-11 23:48:47
No czekam, czekam. Dziś kontrolnie dzwoniłam do firmy przeprowadzkowej czy aby wszystko oki, no bo dziś znów dopadało sniegu. Facio mówi, że oki. Także jutro 12 - następna godzina zero.
odpowiedz
Odpowiedź do azalia3
Data dodania: 2012-12-11 12:05:17
to się narobiła- i jak to mówią, nieszczęścia chodzą parami-bo i chora córa i brak przeprowadzki :( no ale chociaż w środę może coś się poprawi i z jednym i z drugim ?! 3 mam za Was kciuki i życzę dużo zdrówka córci :):*
odpowiedz
Data dodania: 2012-12-11 23:51:34
Córka na szczęście dochodzi do siebie. Dziś w nocy było apogeum, bo miała 39,4 ale w ciągu dnia już o wiele lepiej. Najciekawsze jest to, że nie wiadomo skąd ta gorączka.
odpowiedz
Odpowiedź do lubczykkitka
Data dodania: 2012-12-11 12:57:07
No czegoś takiego jeszcze nie słyszałam, ale byłby numer gdyby trzeba było klucze wczoraj oddać nowym właścicielom... Ciągłe nerwy z tymi fachowcami, a to nie zdążą, a to źle zrobią...że też nie można na nic liczyć... Śledzę Wasze potyczki i uwierzyć nie mogę, że aż tak można.
odpowiedz
Data dodania: 2012-12-11 23:55:08
Nie możesz uwierzyć, że aż tak się sprawy mogą popierdaczyć, czy w to, że jakoś, ledwo, prawie... ale sobie z tym radzę? :-) Pozdrówka!
odpowiedz
Odpowiedź do poliklet
Data dodania: 2012-12-11 13:15:12
Nic tylo współczuć... Ale ile można mieć pecha.. wierzcie że to musi sie skończyć i bedzie dobrze :)
odpowiedz
mred
Data dodania: 2012-12-11 16:47:10
mr Ed
Czy wy już przenosicie sie do nowego?
odpowiedz
Data dodania: 2012-12-11 23:56:40
A skąd! Nowe dopiero się robi. Hydrauliki już kończą, a wykończeniówka weszła wczoraj.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
dom-i-my
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 149509
Komentarzy: 528
Obserwują: 82
On-line: 9
Wpisów: 93 Galeria zdjęć: 403
Projekt DOM W TAMARYSZKACH (ARCHON)
BUDYNEK- dom bliźniak , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Szczecin
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 maj
2014 kwiecień
2013 listopad
2013 październik
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 maj
2012 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67460
Liczba wpisów: 222895
Liczba komentarzy: 903281
Liczba zdjęć: 681668
Liczba osób online: 753
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
extrakominki.pl wkłady kominkowe, piece, akcesoria