Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

<p><span style="font-family: 'Times New Roman', Times, serif;"><strong><em>R&oacute;żnica między możliwym a niemożliwym polega jedynie na stopniu determinacji.</em></strong></span></p>

wpisy na blogu

Szlag mnie trafi!!!

Blog:  dom-i-my
Data dodania: 2012-11-23
wyślij wiadomość

Nawiązując do poprzedniego wpisu czyli do tego, że roboty cały czas posuwają się naprzód, moi fachowcy odkrywają coraz więcej "kwiatków" Boba.

Nie wiem... człowiek kupuje nową chatę w dobrej wierze, od wydawać by się mogło, fachowca, który wie co robi. Poza tym przeciez istnieje jakiś nadzór, jakiś kierownik budowy i inne cuda wianki... tak mi sie wydawało. O ludzka naiwności!!! Na dobrą sprawę, kupując dom od dewelopera należałoby zatrudnić kilku ekspertów, wydać kupę kasy na ekspertyzy po to... by domu jednak nie kupić. Trudno, co się stało to się nie odstanie. Kredyt wzięty, raty płacimy od 7 miesięcy ponosząc konsekwecje naszej niewiedzy, jak i ignorancji budowniczego i calej rzeszy odpowiedzialnych za budowę ludzi i instytucji.

Wracając do sedna sprawy:

Jakis czas temu Bob połozył na stryszku deski na podłogę. Takie gołe, nieheblowane, żeby tylko można bylo tam chodzić. (wcześniej wszystko były położone tylko jakieś płyty na podłogę więc w ogóle tam nie wchodziłam). Zapewnił mnie przy tym, że obrobi jeszcze okienko kominowe (stając na schodkach zauważyłam, że jest jakby niedokończone). No i wczoraj właśnie moje madżiki hydrauliki zawezwały mnie na strych i pokazały co odkryły w trakcie sprawdzania docieplenia.
Pod tymi nieheblowanymi deskami (wystarczyło kilka zdjąc), w przestrzeniach gdzie powinna znajdowac się nowa, ściśle przylegająca wełna mineralna... znajduje się wszystko oprócz niej! Jakieś małe kawalki styropianu, jakieś papiery, jakieś nieokreślone kształty z pianki montażowej, jakieś szmaty i mnóstwo pustych przestrzeni!!!surprise Od wewnętrznej strony połaci dachowych - to samo, tylko że przykryte folią! Przez dotyk czuć, że na 200% oprócz wełny powkładał tam bóg wie co!

Nastepna rzecz (co już wyszło wcześniej) - brak izolacji pod ogrzewaniem podłogowym w górnej łazience. Moje hydrauliki mówią - będzie mieć pani super podgrzewany... sufit w wiatrolapie!

Kolejny kwiatek to brak odpowietrzenia kanalizacji. Coś, co musi być i co na bank jest w projekcie. Pyta się moj hydraulik Boba - "a czemu pan tego nie zrobił?", a Bob na to 'bo ja tak robię i już"

O braku skrzynki gazowej już pisałam.

O za wysoko osadzonym, jednym z trzech okien w wykuszu na parterze powiedział mi niedawno madżik od wykończeń. Różnica jakieś 4cm, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi.

...Wyć mi się chce!

Ale jest też jeden pozytyw, o którym jutro.

11Komentarze
Data dodania: 2012-11-23 22:29:57
pocieszę Cię, że mam podobne przemyślenia, jak siedzę na drabce i szlifuję ściany i sufity, że tu niedociągnięcie, tam zrobione na "odwal się", ale po kasę wykonawcy są piersi, wołają kupę kasy za swoją pracę, ale czy im się aż tyle należy- czasem w to mocno wątpię !! pozdrawiam i czekam na pozytywne wieści!!
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 00:24:45
Aż nie chce się wierzyć w to co piszesz, po porostu szok!!! Życzę wytrwałości i obyś miała już tylko radosne nowiny:))) Pozdrawiam serdecznie!
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 01:08:52
Nieprawdopodobne, co za gość, brak słów. Życzę żeby już wszystko było dobrze!!!
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 10:58:06
Witaj! no niestety tak to już jest. Ja buduję od podstaw i sama dobieram materiały. Dokładnie tak jak piszesz w nagłówku: szlak mnie trafia jak przychodzą ,,boby" i stale jest coś nie tak!!! W końcu płacimy za dobre materiały (te z górnej półki- przynajmniej ja takie kupuję) i co? jak co niektórzy potrafią ,,sp...ić" cała robotę. Współczuję. Masz wielki orzech do zgryzienia. Trzymam kciuki i oby było dobrze ;-)
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 11:13:28
mam pytanko bobem nazywasz fachowca co go wynajełas do wykonczenia domu czy dewlopera
odpowiedz
katasza  
Data dodania: 2012-11-24 13:42:20
Tego co tak spierniczyl cala robiete pasowaloby pozwac do sadu i niech poprawia wszystko z wlasnej kieszeni. My budujemy od podstaw sami i chron nas Boze od wszelkich "fachwcow"...
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 17:23:14
No mamy to zamiar zrobić. Na razie przygotowuję całą dokumentację. Jeszcze nie wiemy czy będziemy żądać odszkodowania za spieprzone rzeczy, czy obniżenia ceny za dom w wyniku niedoprowadzenia go do stanu deweloperskiego. Jedno wiem - na pewno nie chcę by on mi już cokolwiek w domu robił, może poza sprzątnięciem bajzlu na budowie i wywiezieniem swojej kanciapy.
odpowiedz
Odpowiedź do katasza
Data dodania: 2012-11-24 17:29:05
do ganiolek
Bob Budowniczy to facet od którego kupiliśmy dom. Zbudował go na sprzedaż i nie był to pierwszy zbudowany przez niego dom. Nasz pech polega na tym, że cena obejmowała stan deweloperski, do którego Bob umową zobowiązał się doprowadzić, a de facto na moment kupna dom był w stan surowy zamknięty
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 20:28:34
No to problem,trzeba pozbierać dokumentacje i postraszyć go sadzem ,miałem taki przypadek nawet kilka bo poprawiam prace po takich fachowcach .Często odnosi to skutek chyba ze to odporny egzemplarz i zostanie droga sądowa ,jeśli dobrze udokumentujecie wygrana w sądzie raczej pewna sądy w takich wypadkach są po stronie osoby oszukanej choć to trzeba czasu .Powodzenia w bojach .
odpowiedz
Odpowiedź do dom-i-my
Data dodania: 2012-11-24 23:35:07
postraszyłabym sądem zgadzam się, udałabym sie w pierwszej kolejności po pomoc do rzecznika praw konumenta, który udziela porad w każdym urzędzie ...
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 23:36:23
albo zadzwonić, mysle że pomoże...
odpowiedz

Cały czas do przodu.

Blog:  dom-i-my
Data dodania: 2012-11-21
wyślij wiadomość

Jak w temacie - cały czas w domku pojawia się coś nowego.
Mamy juz gdzieniegdzie grzejniki. Poniżej akurat pokój na garażem. Na marginesie - widać jak pięknie zjeżdzają się do środka narożniki okna. Bedzie do porawki i do odliczenia Bobowi.

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

sypialnia "gościoof":

blog budowlany - mojabudowa.pl

garderoba:

blog budowlany - mojabudowa.pl

W garażu stoi zwarta i gotowa skrzyneczka na gaz . Też odliczę Bobowi ponieważ wykonanie instalacji gazowej nierozerwalnie wiąże się z zamontowaniem skrzynki, a on mi rurę do gazu podciągnął od głównego przyłącza i "wtyknął" w scianę domu. A licznik to gdzie ja sobie wstwię, hę?

blog budowlany - mojabudowa.pl

Powieszono też piec gazowy oraz, co równiez tu widać, w końcu mam rurę kanalizacyjną z łazienki na górze . Zasobnik do pieca też już jest w garażu ale nie rozpakowany więc bez sensu byłoby robić zdjęcie... kartonu smiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

mamy też kanalizację z brodzika i umywalki w górnej łazience (zdjęcie przedstawia... sufit w wiatrołapie... jakby ktoś miał wątpliwości ;-))

blog budowlany - mojabudowa.pl


A tak wygląda to od góry. Łazienka od strony wanny i kibelka:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

łazienka od strony brodzika i umywalki:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A tu przyłącza do kibelka na parterze i od razu do kominka z płaszczem, który będzie znajdować się za ścianą:

blog budowlany - mojabudowa.pl

No i w końcu jakoś logicznie wygląda podejście pod umywalkę i zmywarkę w kuchni:

blog budowlany - mojabudowa.pl

...i pod umywalkę w kibelku na dole:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

To by było chyba na tyle. Jutro nowy dzień i nowe rzeczy. A w piąteczek...będę... miała... KOMINEK!!!!!

2Komentarze
Data dodania: 2012-11-23 12:52:37
Jeszcze sporo pracy przed Wami, ale najważniejsze, że zawsze do przodu. Co do okien i krzywizny ścianek to rzeczywiście "dał radę" - niech poprawia. Powodzenia w dalszych pracach :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-23 21:17:25
do anusia-i-kondzio
Ojej! W końcu ktoś skomentował mój wpis! Wielkie dzięki! Już myślałam, że może mam jakiś błąd na stronie czy cóś, bo piszę, piszę i ... echo :-( A tu wychodzi na to, że jednak ktoś (oprócz Rafała) mnie czyta :-) Co do meritum waszego komentarza czytajcie następny wpis.
odpowiedz

Fort Knox się chowa, czyli mam alarm!

Blog:  dom-i-my
Data dodania: 2012-11-20
wyślij wiadomość

Jako, że w domu naszym długo jeszcze nie będę mieszkać, a postęp prac wymaga wstawiania już paru, wcale nie tanich "drobiażdżków", postanowiłam się dobrze ubezpieczyć i zabezpieczyć. O ile to pierwsze polega jedynie na papierologii i wysłaniu przelewu, to już to drugie to grubsza i dluższa sprawa. 

Najpierw zbierałam oferty z kilku firm, sprecjalizujących się tylko w alarmach lub takich z kompleksową obsługą czyli alarm plus monitoring. Każda wymagała mojej wizyty z "Panem Mądrym" na budowie, przedstawianiu propozycji,wstępnym szkicu i przedstawieniu kosztorysu. Rozbieżność cenowa... MASAKRA! Od 2500 do ponad 7000, za wlaściwie to samo. Po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, w końcu wybrałam. Pany techniki siedziały u mnie 3 dni. no i teraz mogę spać jakby spokojniej. Więc bój się złodzieju, bo jeśli nawet coś buchniesz, zanim patrol przybedzie to najpierw z pewnoscią powali cię zawal serca i trzask bębenków w uszach!
Nie będę zdradzać szczegółow, w każdym razie jest tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

W końcu się dzieje!!!

Blog:  dom-i-my
Data dodania: 2012-11-10
wyślij wiadomość

"Na wtępie mego listu..." jak to się drzewiej zwykło pisać ...

DZIEKUJĘ CI MĘŻU ZA OGROMNAŚNY I MEGA PACHNĄCY BUKIECIOR CHWIATUCHÓW!!!

...bo tak właśnie dziś stuknęła mi następna wiosenka (cholera...za dużo tych wiosenek). Dodam, że bukiet dostałam przez posłańca, bo Rafał aktualnie gdzieś tak po drugiej stronie globusa, w otoczeniu hektolitrow oceanicznej wody. ... Do tej pory nie moge wyjść z szoku, bo pierwszy raz mi małż taki numer odstawił!

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

A wracając do spraw przyziemnych...
Mając w duszy to co Bob obiecywał, że mi zrobi, to czego nie zrobił, to co zrobił kompletnie nie tak jak obiecywał, wzięłam sprawy w swoje ręce i od wtorku w chatce działają mi fachowcy od hydrauliki. 
Znalazłam jedną firmę, która będzie mi robić wszystko związane z rurkami, żeby potem, jak sie coś skaszani, nie było spychologii w sensie "to nie my, tylko oni". Tak więc jedna firma kładzie mi instalacje pod ogrzewanie, wewnętrzną instalację wod/kan, zakłada piec, zasobnik, kominek z płaszczem wodnym, grzejniki, skrzynki rozdzielcze, filtry na główne ujecie wody i całą inną robotę z tym wszystkim związaną.

A oto efekty z 3 dni:

kotlownia - skrzynka rozdzielcza (czy jak to się zwie) do pieca gazowego:

blog budowlany - mojabudowa.pl

kotłownia - podejscia pod pralkę i batrię zlewozmywakową:

blog budowlany - mojabudowa.pl

kotłownia - rura kanalizacyjna z kibelka w górnej łazience:

blog budowlany - mojabudowa.pl

kotłownia - przeniesiona bardziej na środek kratka ściekowa (w pierwotnej wersji, wykonanej przez Boba znajdowała się ...pod pralką)

blog budowlany - mojabudowa.pl

podejscia w dolnym kibelku:blog budowlany - mojabudowa.pl

sypialnia nad garazem - podejście pod grzejnik 1:blog budowlany - mojabudowa.pl

sypialnia nad garażem - podejście pod grzejnik 2:

blog budowlany - mojabudowa.pl

łazienka górna - dziura pod odpływ z brodzika (trzeba było odsunąć wszystkie rurki od podłogówki):

blog budowlany - mojabudowa.pl

a tu już z doprowadzonym podejściem pod panel prysznicowy:

blog budowlany - mojabudowa.pl

łazienka górna - podejscie pod kanalizację, wc, baterię bidetową i grzejnik

blog budowlany - mojabudowa.pl

przedpokój górny - skrzynka rozdzielcza do ogrzewania:

blog budowlany - mojabudowa.pl

garderoba - poprawione podejście pod grzejnik:

blog budowlany - mojabudowa.pl

sypialnia nasza - poprawione podejście pod grzejnik:

blog budowlany - mojabudowa.pl

sypialnia "gości" - poprawione podejście pod grzejnik:

blog budowlany - mojabudowa.pl

wiatrołap - poprawione przejście rurek od ogrzewania podłogowego (wczesniej szły nad podłogą):blog budowlany - mojabudowa.pl

kuchnia - poprawione podejście pod zlew i zmywarkę:

blog budowlany - mojabudowa.pl

No!
Jak już będzie wszystko gotowe w kotłowni, to zaraz wchodzi mi madżik od kafelek i robi mi kotlownię na cacy, żeby panowie od rurek mogli zawiesić piec i postawić zasobnik oraz wykonać cala pajęczynkę rurek zeiązanych z gazem wodą i kanalizacją.

Pozdrówka dla wszystkich, którzy mnie czytają!

 

3Komentarze
azalia3  
Data dodania: 2012-11-12 13:37:43
sto lat sto lat :):) instalacja prezentuje się super. Trzymam kciuki za nową ekipę :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-16 22:01:00
Odp.
Witam,tapeta jest firmy Rasch:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-16 23:40:13
A dzięki za podpowiedź!
odpowiedz
dom-i-my
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 149509
Komentarzy: 528
Obserwują: 82
On-line: 9
Wpisów: 93 Galeria zdjęć: 403
Projekt DOM W TAMARYSZKACH (ARCHON)
BUDYNEK- dom bliźniak , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Szczecin
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 maj
2014 kwiecień
2013 listopad
2013 październik
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 maj
2012 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników