nowości parę - schodki, zbiornik
No!
W końcu coś tam zaczęło się na budowie posuwać.
Mamy, suuuuuchajcie, schodki na strych! Pewnie są najtańsze z najtańszych, ale mam to gdzieś, no bo ile razy w miesiącu/roku bedę z nich korzystać??? Trza je będzie nieco podciąć, żeby się rozkladały na prosto, ale to już po położeniu paneli.
A oprócz schodków zrobilim sobie w ogrodzie butelkę na wodę. Butelka, zacna, błekitem po oczach waląca, mieszcząca w zobie jakieś 333,33 zgrzewki Muszynianki. Slużyć beędzie do podlewania ogrodu za darmochę.
a tu już pod ziemią:
Zbiornik będzie podłączony do rynien odprowadzających wodę z dachu. Nadwyżka wody natomiast będzie ze zbiornika odprowadzona rurą do czegoś w rodzaju studni chłonnej. Mówię - czegos w rodzaju - bo nasz domek generalnie stoi na górce z piachu, wiec woda momentalnie wchłania się sama. Te kałuże widoczne na zdjęciu to efekt mega ulewy, jaka miała miejsce dosłownie pół godziny przed zrobieniem zdjęcia.
I TERAZ MAM PYTANIE - może ktoś coś wie?
Woda ze zbiornika ma służyć tylko i wyłącznie do podlewania ogrodu. Nie wiemy co zastosować do poboru tej wody - hydrofor, pompę? Czy 3 tys litrów wystarczy do podlewania 400m2 ?
Proszę, pochwalcie sie swoimi rozwiazaniami!